Nie można nazywać się wierzącym, jeśli sercem i czynami świadomie sprzeciwiam się Bożemu prawu. Katolik, który przyjmuje Komunię Świętą, jednoczy się z Chrystusem – Źródłem Życia i Prawdy, nie może jednocześnie popierać: aborcji, eutanazji czy ideologii negującej naturę człowieka, bo taka postawa oznacza odrzucenie tej Bożej Prawdy. Bóg czeka w sakramencie pokuty i pojednania na nasze nawrócenie z takich poglądów. Wiara to nie tylko prywatne przekonanie, ale Wiara to życie zgodne z Ewangelią we wszystkich wyborach – także społecznych i moralnych. Nie można  przyjmować Komunii Świętej i jednocześnie wspierać prawa i osób, które godzą w Bożą naukę i godność człowieka. Dlatego trzeba wybrać: albo Chrystusa i Jego naukę, albo ducha tego świata. Bądźmy odważni. Miejmy cywilną odwagę wybrać i konsekwentnie mówić i żyć zgodnie ze swoim wyborem. Obyś był zimny albo gorący! – brzmi jedno z najbardziej przejmujących upomnień, jakie znajduje się na początku Apokalipsy, w listach do siedmiu Kościołów. – A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wypluć z mych ust” Por. (Ap 3,15n) Odwagi. (ks. proboszcz)